W trzecim kwartale 2023 roku importer paliw pokazał spadek przychodów oraz zysków. W IV kw. widać już jednak znaczną poprawę warunków rynkowych, ale powrót do normalności jeszcze potrwa. W tle rozszerzenie zarządu.
Od drugiej połowy sierpnia ceny oleju napędowego w Polsce były niższe niż na międzynarodowych rynkach. Z tego powodu Unimot zmuszony był do maksymalnego ograniczenia importu, który przynosił ujemne marże. Ten czynnik w najmocniej uderzył w wyniki finansowe spółki.
Anomalia na rynku paliw uderza w wyniki
W III kw. przychody firmy specjalizującej się m.in. w imporcie paliw sięgnęły 3,3 mld zł i były o 13,2 proc. niższe niż w analogicznym okresie 2022 r. Skorygowana EBITDA skurczyła się o 75,8 proc. do 29,2 mln zł, a marża spadła z 3,2 proc. w 2022 r. do 0,9 proc. Strata netto sięgnęła 29 mln zł.
„Od drugiej połowy sierpnia nie tylko Unimot, ale wszyscy importerzy byli zobowiązani do tego, aby paliwa dostarczyć mimo zaniżonych cen. O dostarczenie towaru prosiły nas stacje Avia, cały czas napływali klienci. Nie mogliśmy im odmówić, dlatego dostarczaliśmy paliwa zgodnie z naszymi możliwościami logistycznymi, które i tak były napięte, ponieważ konsumenci świadomi tymczasowości niskich cen, zwiększyli popyt” skomentował podczas ostatniego czatu inwestorskiego Adam Sikorski, prezes Unimotu.
Według szacunków firmy, zaniżanie cen na polskim rynku kosztowało spółkę 72,4 mln zł. Aktualnie premia lądowa (różnica między cenami oleju napędowego największych polskich dystrybutorów a notowaniami Platts ARA – red.), czyli wskaźnik przy pomocy którego doszło do zaniżania cen w Polsce, ma wracać do normalności. Firma spodziewa się, że powróci na standardowy, rynkowy poziom z początkiem 2024 r.
Zobacz także: Czat inwestorski z zarządem UNIMOT
Kluczowe dla Unimotu skupienie na ograniczeniu strat
W III kw. najwięcej dał spółce zarobić handel gazem LPG, który wniósł do skorygowanej EBITDY 11,7 mln zł. Oprócz tego dobrze spisała się sprzedaż paliw stałych, która przyniosła spółce niespełna 9 mln zł. Natomiast skorygowana EBITDA jednego z najważniejszych dla firmy segmentów, czyli dystrybucji oleju napędowego, wyniosła -32 mln zł.
„Wyniki były znacznie poniżej naszych oczekiwań, ale to był najlepszy rezultat, jaki mogliśmy osiągnąć. Podjęliśmy szereg działań, które pomogły nam zminimalizować straty ze sprzedaży oleju napędowego m.in. nabywając surowiec od krajowych producentów i sprzedając go za granicą. Biorąc pod uwagę, że był to najtrudniejszy okres dla spółki w ciągu ostatnich lat, ostateczny rezultat uważam za sukces” dodał prezes.
Zobacz także: Unimot wypracował w pierwszym półroczu 2023 wyższy skorygowany zysk EBITDA niż w analogicznym okresie poprzedniego roku
Unijne sankcje mogą pomóc
Oprócz ogłoszenia wyników, w środę Unimot powołał do zarządu Anetę Szczęsną-Kowalską jako wiceprezeskę do spraw HR oraz Michała Hojowskiego jako wiceprezesa odpowiedzialnego za transformację energetyczną.
„Pracujemy nad strategią grupy, która będzie koncentrowała się na rozwoju i wzmocnieniu biznesów w zakresie odnawialnych źródeł energii. Już dzisiaj działamy w obszarze odkupu energii od producentów OZE, dystrybucji energii elektrycznej i gazu ziemnego, produkcji, projektowania i realizacji instalacji PV. Posiadamy doświadczenie w zakresie produkcji i dystrybucji ciepła. Działamy również w zakresie klastrów energetycznych. Ambicją Unimotu jest aktywny udział w transformującym się rynku energetycznym” zauważył zarząd.
Ważną kwestią jest także potencjalny kolejny pakiet sankcji, jaki UE nałoży na Rosję. Jednym z postulatów jest zakaz importu LPG z Rosji. Tymczasem Polska wśród krajów Wspólnoty jest największym importerem LPG z Rosji, który wykorzystywany jest głównie w transporcie. Potencjalny skokowy wzrost cen surowca może przyczynić się do większego popytu na olej napędowy.
Kurs akcji Unimot od początku 2022 roku
„Wprowadzenie sankcji na LPG będzie miało wpływ na wszystkich uczestników tego rynku. W grupie od momentu wybuchu wojny pracujemy nad zmianą kierunku dostaw LPG na źródła zachodnie. Mamy zawarte umowy z partnerami zachodnimi, którzy zastępują wschodnie dostawy. Spodziewamy się spadku wolumenu LPG ze względu na ograniczenia logistyczne, z drugiej strony wzrostu jednostkowej marży na tym produkcie oraz wzrostu konsumpcji benzyn, na którym skorzystać może segment ON” podsumował zarząd podczas czatu.
Nową strategię Unimotu rynek powinien poznać na początku 2024 r.
Zobacz także: Bardzo dobre wyniki finansowe Unimot. Spółka wypłaci rekordowo wysoką dywidendę dla akcjonariuszy
