W 4 kwartale 2023 r. Seco Warwick najprawdopodobniej odnotuje najwyższy napływ nowych zamówień w ciągu całego roku. To w ocenie analityków może przełożyć się na rekordowo wysoki portfel zamówień i w efekcie tworzy świetną perspektywę sprzedaży na następny rok.
W najnowszej rekomendacji analitycy z Erste Securities podwyższyli swoje prognozy dotyczące wyników spółki na nadchodzące lata. W efekcie cena docelowa wzrosła do 36,2 zł (poprzednia: 33,3 zł), co daje potencjał do wzrostu w okolicach +16%. Wobec tego analitycy podtrzymali rekomendację KUPUJ.
Zobacz także: Rekomendacje styczeń 2024 – oto jakie spółki zalecali kupować i sprzedawać maklerzy
Szacowana rekordowa sprzedaż w 2024 r.
W ocenie analityków 4 kwartał 2023 r. okaże się szczególnie udany pod względem nowych zamówień. Spodziewają się oni, że pod koniec 2023 r. portfel zamówień wyniesie 576 mln zł, co będzie stanowiło rekordowo wysoki poziom. Na tej podstawie szacują oni, że w 2024 r. spółka osiągnie najwyższe w historii przychody wynoszące 741 mln zł (+9 % r/r).
Największym wyzwaniem w tym roku pozostaje dla spółki umocnienie złotego ze względu na to, że Seco Warwick w większości sprzedaje swoje produkty za granicę. Na razie spółka zabezpiecza 60% wartości zamówienia netto po kursie z dnia zawarcia umowy. W przypadku dalszego umacniania się złotego Seco Warwick odczuje to nie tylko w rosnącym wskaźniku kosztów/przychodów, ale także produkty spółki stracą na konkurencyjności.
Mimo to, analitycy zakładają, że spółce uda się utrzymać rentowność EBITDA na poziomie 8,1%, co przy większej sprzedaży w 2024 r. powinno zapewnić zrealizowanie programu motywacyjnego stawiającego cel 31,4 mln zł zysku netto w 2024 r.
Źródło: Erste Securities
Ukryty potencjał w nowym projekcie
W spółce wciąż drzemie niezdyskontowany przez rynek potencjał w postaci testów pieca w projekcie instalacji DRI. Seco Warwick współpracuje w ramach tego projektu z Green Iron. Piece mają służyć do bez emisyjnego recyklingu utlenionych metali. Jak informuje spółka, mają one przyczynić się do ograniczenia emisji CO2 nawet do 56 tys. ton/rok. W dobie rosnącego zainteresowania firm zieloną transformacją, może to stanowić szczególnie duży potencjał sprzedażowy.
Jeżeli testy pójdą po myśli spółki może to dla niej oznaczać szansę na potencjalne kilka miliardów przychodów w ciągu następnych kilku lat. Oczywiście sprawa dalej stoi pod znakiem zapytania, a jej rzeczywisty wpływ w przypadku pozytywnego rozwiązania wciąż jest na tyle ciężki do oszacowania, że analitycy nie uwzględnili go w swojej prognozie.
Green Iron i Seco Warwick będą przeprowadzać testy do 2Q24, natomiast finalna decyzja odnośnie seryjnej produkcji ma być podjęta w 2 połowie tego roku.
