Według szacunkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w lipcu wyniosła w Polsce 10,8%. Jednocyfrowy poziom inflacji jest spodziewany już w sierpniu lub we wrześniu.
Jednocyfrowy poziom inflacji jest długo wyczekiwany w Polsce i jak pokazuje szacunkowy odczyt za lipiec, jest już coraz bliżej. Według wstępnych danych GUS, wskaźnik CPI w tym miesiącu wyniósł 10,8%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca obniżyła się o 0,2%. Jeszcze niedawno ekonomiści szacowali, że jednocyfrowy poziom zostanie odnotowany w sierpniu lub wrześniu, a to oznacza, że pierwsza obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej powinna nastąpić jeszcze w tym roku.
Choć inflacja nadal jest daleko do celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2,5% +/- 1 pkt proc., to Adam Glapiński zapewniał, że zejście poniżej jednocyfrowego poziomu będzie oznaczać pierwszą obniżkę stóp procentowych. Przypomnijmy, że na początku lipca opublikowano nową projekcję inflacji, zgodnie z którą wskaźnik CPI znajdzie się w górnej granicy odchylenia celu dopiero w 2025 roku. Natomiast roczna dynamika cen w 2023 roku znajdzie się w przedziale 11,1-12,7%
Źródło: GUS
Zobacz także: WIBOR najniżej od ponad roku. Rynek zaczyna wyceniać obniżki stóp procentowych
Inflacja w trendzie spadkowym
O tym, że inflacja jest w trendzie spadkowym piszemy od kilku miesięcy. Na razie spadki są gwałtowne, a wskaźnik CPI z rekordowego poziomu 18,4% w lutym spadł już do 10,8% według szacunkowego odczytu za lipiec. Jednak zejście do 2,5%, czyli celu inflacyjnego NBP, nie będzie tak dynamiczne jak teraz. Będzie to długotrwały proces, który według projekcji ma mieć miejsce w 2025 roku. Warto podkreślić, że ten scenariusz został założony przy niezmienionych stopach procentowych.
Inflacja w lipcu zwolniła do 10,8% r/r (poprzednio 11,5%). Szoł skrada jednak spadek cen w ujęciu miesięcznym o 0,2%. To taka prawie normalna wartość jak na ten miesiąc, bo tu rządzi żywność. Inflacja bazowa spadła z 11,1% r/r w okolice 10,7% r/r. pic.twitter.com/XZoF5AVTx3
— mBank Research (@mbank_research) July 31, 2023
Jeszcze na początku miesiąca, po lipcowym posiedzeniu RPP, Adam Glapiński ogłosił oficjalne zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych. To otworzyło furtkę do odpowiedzi na pytanie, kiedy nastąpi pierwsza obniżka. Według zapowiedzi prezesa NBP, już jednocyfrowy poziom inflacji będzie mocnym sygnałem do ruchu w dół.
Jednak nie wszyscy członkowie podzielają zdanie prezesa NBP. Obniżce sprzeciwia się otwarcie Joanna Tyrowicz, członkini RPP, która w tej sprawie zamieściła wpis na LinkedIn. „W kolejnych pięciu projekcjach ceny tylko coraz bardziej oddalają się od celu. Za to koszty w postaci bezrobocia i/lub niższych podwyżek dla pracujących są mniejsze niż wynika w projekcji i coraz niższe. Nie ma miejsca na obniżki” – napisała Joanna Tyrowicz.
Zdaniem starszego ekonomisty Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Marcina Klucznika, obniżka stóp procentowych w tym roku nie jest wskazana. Ruch w dół, w jego opinii, oznacza znacznie powolniejszy powrót wskaźnika CPI do celu. Na razie inflacja spada za sprawą cen żywności.
Są oczywiście również członkowie RPP, którzy chętnie rozmawiają o obniżkach stóp procentowych jeszcze na jesieni. Wiesław Janczyk, w rozmowie z PAP Biznes, ocenił, że dyskusja we wrześniu lub październiku jest w pełni uzasadniona. Pierwszy ruch w dół nie powinien być gwałtowny i wynieść ewentualnie 25 pb.
„Podstawowy warunek do obniżek stóp procentowych to potwierdzenie wyników projekcji w kolejnych miesiącach, czyli przede wszystkim pewność, że znajdujemy się na ścieżce postępującej dezinflacji. W tym zakresie czekamy, aż kolejne dane potwierdzą zejście inflacji do jednocyfrowych wartości. Kolejnym kluczem do oceny sytuacji może być fakt, że jeżeli obecny poziom stóp procentowych był właściwy przy inflacji powyżej 18 proc., to słusznym wydaje się zastanowienie, czy są one właściwe przy inflacji w okolicy 11 proc., przy jej trendzie spadkowym” - powiedział PAP Biznes Janczyk.
Warto pamiętać, że wspominany jednocyfrowy poziom inflacji jest jedynie symboliczny, a kluczowe będzie zejście w przyszłości do celu NBP. Najbliższe posiedzenie decyzyjne RPP zaplanowane jest na 5-6 września.
