„Mocne fundamenty spółki nie zagrażają korzystnym wypłatom dywidend.” - powiedział na czacie inwestorskim Piotr Kaźmierczak, wiceprezes zarządu Ambra. Spółka podtrzymuje chęć dalszego dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami. Na czacie inwestorskim został też poruszony temat wysokości marż w obecnym roku obrotowym.
Zapytany o dalsze działania w zakresie wypłaty zysku Piotr Kaźmierczak podkreślił, że Ambra ma przed sobą dobre perspektywy rozwoju i zamierza utrzymać ciągłość wypłat dywidendy.
„Nasze wyniki za trzy kwartały narastająco są lepsze o ponad 16% na poziomie EBIT i 21% na poziomie zysku netto i nie stanowią zagrożenia dla dotychczasowego trendu wypłaty dywidendy. Podobnie jak w poprzednich latach decyzje dotyczące poziomu wypłaty dywidendy będą podejmowane po zakończeniu roku obrotowego” - napisał Kaźmierczak.
Zarząd nie proponuje jeszcze wypłaty dywidendy, gdyż Ambra ma przesunięty rok obrotowy i wyniki roczne podaje w trzecim kwartale. Sama dywidenda zwykle wypłacana jest na przełomie października i listopada.
Ambra wypłaca dywidendę regularnie od ponad dekady i dba o zwiększanie jej poziomu.
Zobacz także: Ambra, wyniki, dywidendy, rekomendacje w Strefie Inwestorów
Marże krótkoterminowo niższe
Zarząd na czacie inwestorskim odniósł się także do licznych pytań o wysokość spodziewanych marż i zagrożeń związanych ze zmienną sytuacją rynkową.
Spółka wcześniej zwracała już uwagę na możliwość krótkoterminowej obniżki marż. Wynika ona z przede wszystkim z szybkiego tempa wzrostu kosztów, za którymi nie do końca nadążają podwyżki cen dla klientów. Z drugiej strony pozytywny wpływ na wysokość marż mają dobre wyniki projektów rozwojowych w obszarze alkoholi mocnych premium wprowadzonych już na rynek – jak podkreśla zarząd: wykazują one dobrą dynamikę sprzedaży i dalszy potencjał wzrostu.
„Na możliwość krótkoterminowej obniżki marż wskazywaliśmy w poprzednich informacjach. Dobre wyniki projektów rozwojowych o ponadprzeciętnych marżach powinny pozwolić w średnim terminie na skompensowanie obciążeń wynikających z aktualnego "naporu" kosztowego” - wyjaśnia na czacie inwestorskim Robert Ogór, prezes zarządu Ambra.
Kurs akcji spółki Ambra
Zarząd zwraca też uwagę, że w obecnej sytuacji rynkowej, głównym zagrożeniem jest inflacja. Ten czynnik może negatywnie oddziaływać na siłę nabywczą konsumentów, którzy mogą decydować się na wybór tańszych produktów. Ambra jest na taką sytuację przygotowana:
„Głównym zagrożeniem wydaje się inflacja, która będzie negatywnie oddziaływać na konsumpcję zmniejszając siłę nabywczą konsumentów. Dzięki dużej dywersyfikacji portfela produktów zarówno w kategorii premium jak i dużym udziałem segmentu mainstream, w tym popularnym markom win takim jak DORATO czy FRESCO jesteśmy dobrze zabezpieczeni na ryzyko przesuwania się zakupów konsumenckich do niższych segmentów cenowych” - podkreśla Piotr Kaźmierczak.
„Pogorszenie nastrojów konsumenckich wpływa na warunki i otoczenie działań rynkowych i sprzedaży. W przeszłości kategoria wina wykazywała relatywnie dużą odporność na osłabienie koniunktury konsumpcji. Dywersyfikacja naszego portfela produktów włącznie z ofertą w niższych segmentach cenowych powinna pozwolić na dobrą reakcję naszych wyników sprzedaży na zmieniające się warunki” - dodaje Robert Ogór.
Ambra rozpoczęła wprowadzanie pierwszej tury podwyżek cen dla klientów od stycznia 2022 r. w związku z przyspieszonym wzrostem kosztów produktów oraz cen energii i gazu. „Te nowe impulsy spowodowały dalszy wzrost kosztów, co wymaga kolejnej korekty cen sprzedaży. Dotyczy to oczywiście wszystkich uczestników rynku i nie powinno mieć wpływu na udziały w rynku.” - podsumowuje wiceprezes.
