ONZ ostrzega, że globalna średnia temperatura może wzrosnąć o 2,8 °C

Nowy raport opublikowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ostrzega, że jeśli świat nie podejmie natychmiastowych działań w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, średnia temperatura na Ziemi może wzrosnąć aż o 2,8 °C do końca tego stulecia. 

ONZ bije na alarm ws. globalnego ocieplenia

Według analizy ONZ, którą przytacza Bloomberg, emisje dwutlenku węgla mają wzrosnąć o 9% w 2030 roku w porównaniu z poziomem z 2010 roku. Mimo że, jest to lepszy wynik niż pierwotnie prognozowano, nadal oznacza to, że świat prawdopodobnie przekroczy ustalony cel utrzymania globalnego ocieplenia poniżej 1,5°C, jak to określono w Porozumieniu Paryskim z 2015 roku.

COP przyjrzy się realizacji Porozumienia Paryskiego

Sułtan Al Jaber, przewodniczący nadchodzącego szczytu klimatycznego ONZ w Dubaju, podkreśla pilną potrzebę działań. Mówi, że nie ma już czasu na zwlekanie i że COP28 musi stać się punktem zwrotnym w walce ze zmianami klimatycznymi.

Według raportu, aktualne plany klimatyczne świata mogą doprowadzić do wzrostu temperatury o 2,1 do 2,8 stopnia Celsjusza do końca stulecia. To bardzo niepokojące dane.

Podczas nadchodzącego szczytu COP28 kraje będą oceniać postępy w realizacji celów Porozumienia Paryskiego. Jednakże istnieją obawy, czy kraje zdołają pokonać różnice między sobą, szczególnie w kontekście rosnących napięć geopolitycznych i inflacji.

IEA: Rekordowe poziomy emisji CO2 pomimo rosnącego udziału OZE. Winne Indie i Chiny

IEA wtóruje apelom ONZ

Podobny głos płynie z Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), która w marcu podkreślała, że mimo spadku zużycia paliw kopalnych w UE i USA, globalne emisje nadal rosną. To powoduje, że ograniczenie emisji o prawie 45% do 2030 r. co jest warunkiem koniecznym powstrzymania wzrostu średniej globalnej temperatury o 1,5 stopnia Celsjusza do końca stulecia względem epoki przedindustrialnej, może być niemożliwe. Ubiegły rok był najgorętszy w historii pomiarów, a grudzień był o 1,43 stopnia Celsjusza cieplejszy względem średniej z 1900 roku.

Według IEA to wyższe emisje z Indii i Chin zrównoważyły redukcje emisji w UE i USA. Mimo, że oba azjatyckie mocarstwa szybko rozwijają OZE, to jednak muszą posiłkować się węglem, by zaspokoić swoją konsumpcję energii. Niemniej jednak, według IEA, istnieje szansa na "strukturalne spowolnienie" emisji związane z szybkim rozwojem energetyki wiatrowej i fotowoltaiki na świecie. 

57 firm odpowiada za 80% emisji gazów cieplarnianych. Kto kontroluje przyszłość klimatu?